Diss na świat..

  • niedziela, marca 29, 2015
  • By Marcelina
  • 5 Comments

Założę się, że i tak nikt tego nie przeczyta, ale potrzebuję miejsca, które będzie kubłem na wszystkie moje problemy, przemyślenia. Takich rzeczy nie można zostawiać w swojej głowie, ponieważ one zalegają i potem będzie jeszcze trudniej się ich pozbyć.
Sorry... ale nie ogarniam tego całego bloggera, może mój blog nawet nie jest jakiś taki... wyjątkowy z wyglądu, ale wiecie co?  Mam to gdzieś :) Skoro i tak nikt tego nie przeczyta...

"Spędzam dużo czasu w mojej głowie"


Nie przeklinam, przede wszystkim nie na głos. Jednak wyrzucanie z siebie wszystkich okropnych myśli za pomocą okropnych słów jest wyzwalające ;P Pewnie gdyby cały świat krzyknął za jednym razem głośno "KURWA" to wszyscy odetchnęliby z ulgą. Z tym pewnie i ja tak więc przepraszam za wszystkie niestosowne słowa na tym blogu, jednak... BOŻE ZA CO JA ZNOWU PRZEPRASZAM!!! Wkurza mnie, że za wszystko przepraszam, źle podam piłkę, przepraszam, ktoś mnie szturchnie, a ja- przepraszam. Mam już dość przepraszania kiedy nie jest się winnym, tak naprawdę powinnam mieć to wszystko w dupie jednak ja nie należe do tych osób.

Nienawidzę ludzi.

Nienawidzę tego, że za wszystkie swoje błędy obwiniają innych. Bo najlepiej jest obciążać drugą osobę, iść na łatwiznę.

Nienawidzę braku akceptacji. Tyle się o tym mówi, a kiedy dochodzi co do czego jest zupełnie na odwrót. Jesteś inny, nie możesz być fajny. Ludzi którzy należą do grona specyficznych osób są zwykle odrzucane przez społeczeństwo, ponieważ ludzie boją się nowych rzeczy, ludzie się boją nas, ekscentryków. 
Ja właśnie przez moją "inność" miałam problemy w podstawówce. W czwartej klasie przeniosłam się do innej szkoły. Wszystko było by ok gdyby nie to, że jestem dość nieśmiałą osobą, a przez zmiany, które tak szybko nastąpiły wtedy w moim życiu sprawiły, iż kompletnie zamknęłam się w sobie. Miałam także dość niecodzinne zainteresowania, i dużo o tym mówiłam. Stworzyłam swój wizerunek:
dziwna
cicha
zamknięta w sobie
wariatka
nienormalna
dziwna
dziwna
dziwna




Tak właśnie ludzie mnie widzieli. "dziwna"Płakałam. Dużo płakałam. Byłam poprostu nieszczęśliwa. Samotna. Sama chodziłam na przerwach. Ludzie mnie nie rozumieli, to przez ludzi tak się stało, ale i też po części przeze mnie. Chyba tak cicho, w mojej duszy mi szeptało : Nie smuć się, przecież ty tak naprawdę chcesz być inna, chcesz być wyjątkowa...
Czym jestem starsza tym bardziej akceptuję, że jestem dziwna, ale dzięki temu wyjątkowa. Mam swój własny świat, bezpieczny i nietyklany i wyjątkowy jak ja. 
"Opowiedz mi historię, O tym jak słońce tak
bardzo kochało księżyc, że umierało
 każdej nocy, aby dać mu odpocząć"
Ludzie myślą, że jak są lubiani, popularni to wygrali całe życie! Gdy są w centrum uwagi mogą poczuć się lepsi, dumni... A tak naprawdę to ich niszczy...

Nie wiem, co to znaczy być normalnym, co to norma? Każdy jest inny i stwarza własny wizerunek. Jednak niektórzy się tego wstydzą, chcą się wpasować w otoczenie, być jak reszta. Ale według mnie, największym sukcesem jest nie dążenie do tego.







Tutaj nikt nie jest normalny.

You Might Also Like

5 komentarze

  1. To prawda, ludzie są okropni, a tu nikt nie jest normalny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mądrze piszesz :3 Mimo, że ludzie są źli, chamscy i podli nie możemy się jednak zamykać w sobie, jesteśmy na siebie wzajemnie skazani...

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem cię.. Niektórzy ludzie to zwykłe szmaty. Powiedzmy.. "Jesteś w centrum uwagi, masz fajne ciuchy, umiesz pyskować jesteś zajebisty! Jesteś nieśmiały.. boisz sie odezwać.. dostajesz w twarz i umrzyj"

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też za wszystko przepraszam... a lęk przed wuefem się pogłębia... boje się jeszcze bardziej skompromitować...

    OdpowiedzUsuń