Noc, strach, horrory i muzyka :)

  • niedziela, sierpnia 09, 2015
  • By Marcelina
  • 3 Comments

Wokół mnie panuje namacalna ciemność. Gdzieniegdzie dostrzegam niewyraźne kontury stojÄ…cych bÄ…dź wiszÄ…cych przedmiotów. DziÄ™ki maÅ‚ej, Å›wiecÄ…cej czerwonej kropce rozpoznaje czarniejszy od czerni telewizor na przeciwko mnie. Na Å›cianie po prawej stronie zawieszone sÄ… dwie drewniane maski przywiezione prosto z Chin. PrzedstawiajÄ… dwie tajemnicze kreatury z wyÅ‚upiastymi oczyma oraz biaÅ‚ymi, obnażonymi zÄ™bami. W nocy zdajÄ… siÄ™ być jeszcze bardziej upiorne niż za dnia, gdyż z niewiadomych mi przyczyn rysy i kolory ich wielobarwnych twarzy zdajÄ… siÄ™ być jeszcze bardziej wyraziste. Za mnÄ… co chwile miga pomaraÅ„czowa lampka zapalajÄ…ca siÄ™ za każdym razem, gdy siÄ™ ruszÄ™.  Czasami boje siÄ™, że zacznie Å›wiecić gdy bÄ™dÄ™ kompletnie bez ruchu, ale co to bÄ™dzie oznaczać? Te pytania przepeÅ‚niajÄ… mnie niepokojem.


 Znowu za oknem rozbÅ‚yska przeraźliwe jasne, biaÅ‚e Å›wiatÅ‚o. Burza, to chyba dziÄ™ki niej znów piszÄ™. Tylko czemu kiedy ona przychodzi zawsze muszÄ™ być sama? Boje siÄ™, ciemnoÅ›ci i tego co ze sobÄ… niesie, coÅ› niezbadanego, kolejne pytania, koniec i poczÄ…tek, a kto wie, może i odpowiedzi? Mi daruje w prezencie strach.
SÅ‚uchawki mam na uszach. Czasami zdaje mi siÄ™, że sÅ‚yszÄ™ niepokojÄ…ce dźwiÄ™ki, gÅ‚osy. Co chwilÄ™ przez mojÄ… niewyjaÅ›nionÄ… paranojÄ™ zdejmuje je z uszu. PrzysÅ‚uchujÄ™ siÄ™ pustej ciszy, która mnie przygniata przez co czujÄ™ dziwne napiÄ™cie w powietrzu. Nie mogÄ™ siÄ™ rozkoszować  gÅ‚oÅ›niejszymi dźwiÄ™kami muzyki, na zmianÄ™ puszczam sobie Green Day i Sum 41, moje dwa nowe zauroczenia. Tylko one potrafiÄ… mnie rozluźnić w zaistniaÅ‚ej sytuacji.
"Donnie Darko" - Jake Gyllenhaal, mój ulubiony aktor <3 ( i ulubiony film)
Ostatnio byłam z koleżanką na horrorze "Szubienica". Oczywiście nie przepadam za tym gatunkiem, ponieważ jest on gatunkiem zagrożonym, bliskim wyginięciu. Tak naprawdę dzisiejsze horrory są składankami wszystkich chwytów ze starych filmów, w dzisiejszych czasach trudno o oryginalność o jaką było łatwiej 30, 40 lat temu. A film? Poszedł w ślady dobrze znanego "Paranormal Activity" bądź jego poprzednika, który był pierwszym tego typu filmem "Blair Witch Project" Wszystko zostało nagrane kamerą trzymaną przez aktorów, choć czasami nawet przerzucali się na telefon ze słabym fleszem.
Ale dość o tym. Ostatnio zauważyłam, że przestałam się bać na horrorach. I nie chcę teraz pisać o tym jaka to ja jestem świetna, odważna i w ogóle, po prostu mnie to trochę dziwi i próbuję się doszukać powodu. Zamiast się wzdrygać i zakrywać oczu ręką patrzałam i śmiałam się, jak to twórcy filmu nieudolnie próbują mnie przestraszyć. Zaczynam chwilami tęsknić za tym niewinnym strachem wywołanym bez powodu. Wolałabym go o stokroć bardziej od tego, który pojawia się każdej nocy, w ciemnym, niezbadanym pomieszczeniu, po którym co chwilę się rozglądam.
Przyznaje się, że uwielbiam, ubóstwiam filmy jak i książki, które czytam jak wariatka, a filmy, które oglądam jak ogłupiała. Mam "nawet" konto na filmwebie od chyba 2 lat ;)
Więc może ten brak strachu wywodzi się z niegdyś nałogowego oglądania horrorów? Kiedyś miałam taki okres w życiu, że co chwile oglądałam jakiś film zaczynając od dobrego i starego "Koszmaru z Ulicy Wiązów" a kończąc na dobrze znanym "The Ring". Może z czasem nauczyłam się tych dzisiaj już tanich sztuczek, na które wciąż ludzie się nabierają. Heh, nie wiem szczerze, szkoda mi trochę, bo nie mam już tej "frajdy" z oglądania tych niskobudżetowych filmów, chyba że jakiś obroni się dobrą fabułą, nakręceniem bądź znośną grą aktorską, która w filmach tego pokroju jest nie lada wyczynem. ( Przed chwilą poczułam jak mnie coś dotknęło w szyję, ale no cóż, spróbuję zignorować ten fakt poza tym, że gwałtownie się odwróciłam i zapaliłam światło. CHYBA NIE ZASNĘ. Jeszcze jakiś kot miałczy mi pod oknem, a kuny wariują na poddaszu, chyba zwariuje)
Okejj… poza tym, że ten post jest bez skÅ‚adu i Å‚adu, w ogóle taki nieogarniÄ™ty to jestem w sumie dumna, że w koÅ„cu coÅ› napisaÅ‚am :) (przy okazji napiszcie czy chcecie kontynuacji tego opowiadania o Ninie i Lenie jeÅ›li dobrze pamiÄ™tam)

      
Tutaj nikt nie jest normalny.

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Wow. Nie ma słów na określenie genialnosci twojego bloga... niesamowite słownictwo, twoje przemyślenia i do tego wciągająca fabuła... wow. Jestem pod wrażeniem:)
    ~zonia

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój blog ma taki tajemniczy klimat który uwielbiam... i z chęcią przeczytałabym kontynuację opowiadania, zainteresowało mnie :)

    OdpowiedzUsuń